ŁKO w Rosji – St. Petersburg 2017
Po raz kolejny załoga Scorpion'a pojechała walczycćna wschodzie o uznanie w świecie offroadu. Tym razem liczymy na pudło, w końcu kolor zobowiązuje ??. Patrząc na świeżo złożoną amfibię oraz zmotywowaną drużynę, nie może być inaczej.
Życzymy powodzenia i szczęścia, coby nie zalegli gdzieś na bagnach wielkiej Rosji i żeby cali, zdrowi i w komplecie wrócili do kraju, najlepiej z tarcza pod pachą ??
Niech pomarańczowa moc będzie z Wami !!!
Wojciech Antoniuk tak pisuje pierwsze dni przed rajdem :
„Ładoga Trophy rozpoczęta dojechaliśmy do St. Petrsburga mocno przed czasem bo od szczęściu lat po raz pierwszy nie spędziliśmy 12 godzin na granicy tylko 40 minut. Pierwsi zajmujemy plac. Morale wysokie i już prace rozpoczęte.”
„Póki co pogoda bardzo zmienna 10 minut słońca i deszcz. Ostatnie poprawki zrobione nawet mamy własną ławkę szyderców Odprawa techniczna zakończona. Myjnia samochodowa w nocy do idealny prysznic przy 5 stopniach Wody ciepłej brak. Zrobiliśmy już dyskotekę i zwiedzanie Petersburga. Nastroje i morale wysokie. Jutro start i ceremonia otwarcia.”
„I zaczęło się 5 rano pobudka kierunek plac świętego Isaca. Ostanie optymistyczne zdjęcia, uśmiechy na niezmęczonych twarzach i to już koniec cywilizacji. Od tej chwili tylko las komary i bagna. Start z rampy 13.00 Rajd rozpoczęty.”
Skomentuj